czwartek, 26 stycznia 2012

wycieczka rozpoznawcza po sklepach z Anią, Która Jada Bobovitę.
nagle patrzymy w tym samym kierunku i wydajemy z siebie okrzyk pełen zachwytu.

Ania, Która Jada Bobovitę: ale cudowne!
ja: boskie!

i sięgamy ręką w niemal to samo miejce...




... ja zachwycam się tą z prawej, ona- tą z lewej.


przynajmniej mamy pewność, że nigdy się nie pokłócimy, kiedy w sklepie zostanie ostatni egzemplarz 'ciucha, którego musimy mieć' ;-)

2 komentarze:

  1. dodalas to, dodalas;) jestes moja mistrzynia;) slwana posciarko i komentatorkO ! :* aj <33 :)) cudowne tooo! ;d ;*** <3 ale ten moment byl boski! :D ;))

    aczkolwiek... moje spodnie lubisz XD :))) (na koszulki tez nie narzekalas:D) :P

    JOL:*** <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje spodnie z moją dziurą :D
    wczoraj opowiadałam o nich mojej mamie ;D już wie, że musi je zszyć... :D

    OdpowiedzUsuń