czwartek, 14 listopada 2013

monia, nie.

- nie wiem. ale... ale nie wiem.
- ja to rozumiem. ja też wielu rzeczy nie wiem. czasem to nawet nie wiem jak wstać z łóżka. a czasem jak do niego trafić. po prostu nie wiem. ale zawsze po takich momentach niewiedzenia, wracają momenty wiedzenia. zawsze. prędzej czy później. więc może nie ma co się smucić, tylko cieszyć stanem chwilowej nieświadomości.
- Monia, nie pierdol.

1 komentarz: