czwartek, 5 stycznia 2012

cały dzień tworzę.

brak koncentracji, brak motywacji, kożuch na mleku i wory pod oczami potrafią naprawdę zruinować poranek.

ale. wierzę w moc okładów na oczy z zielonej herbaty, w muzykę relaksacyjną i w terapię klubowo taneczną.


2,5 strony to z pewnoscią dla wielu niezbyt satysfakcjonujący wynik, ale dla mnie to jak zdobycie szczytu ośmiotysięcznika. bo to zapowiedź wielkiego ogarnięcia się i come backu moni myślącej, ambitnej i działającej.
zakładam, że się uda.

1 komentarz:

  1. Uda się! :)
    Jeśli Cię to pocieszy, ja również tworzę. Dzisiaj za mój pierwszy 'wytwór' dostałam trzy minus!
    ai se eu te pego, ai ai... :D

    OdpowiedzUsuń