wtorek, 1 listopada 2011

bratu.

bratersko siostrzana miłość w trzech krótkich aktach:

AKT I.
jedziemy samochodem, ja za kierownicą, Brat na miejscu pasażera. dojeżdżamy do ronda, ja, oczywiście, w stresie.

Brat (przeraźliwym głosem): Rondo, ATAKUJ !!!!!


AKT II
siedzę w pokoju, słyszę ten utwór  dobiegający z pokoju Brata, w wersji karaoke. idę do niego i po chwili oboje drzemy się "I wanna know what love iiiiiiiiiiiis. i want you to show meeeeee." .
po referenie Brat traci zapał do śpiewania, ja wkręcam się coraz bardziej, ale niestety brutalnie wyrzuca mnie ze swojego pokoju i sugeruje, że powinnam zrobić mu kawę.

AKT III
idziemy schodami na górę, Brat przodem. rozpędzam się i rzucam mu się na plecy, chwilę idziemy prosto, po czym zanosi nas na ścianę. całe wydarzenie kończy się moją krwawiącą ręką i uważną obserwacją ściany pt. "onabyłabrudnajużwcześniejczytonaszawina??" oraz Bratowym komentarzem "oj tam oj tam" na temat mojej mocno piękącej rany.


ciąg dalszy nastąpi.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz