sobota, 22 października 2011

ze słodyczami definitywny koniec ;-)

Ania, Która Jada Bobovitę uznała, że jemy za dużo słodkiego, w związku z czym musimy zacząć się ograniczać. Szybko jednak ustaliłyśmy, że lodów i mrożonej kawy (nawet tej z bitą śmietaną) za słodkie nie uważamy.

pomijając te dwa produkty, poważnie się ograniczamy.

w sklepie.

Ania, Która Jada Bobovitę: kupimy bułeczki maślane?
ja: hm, ale to jest słodkie.
Ania, Która Jada Bobovitę:  nie, no co ty, to przecież pieczywo.


siedzimy na przystanku,  Ania, Która Jada Bobovitę wpieprza batonika. uśmiecham się znacząco.

Ania, Która Jada Bobovitę:  to nie jest słodkie, to jest zbożowe!


 

1 komentarz:

  1. oohohoho...ależ się uśmiałam:D ... pfff.. .a batonik serio był zbożowy! ;) :D aaaa...aa bułki maślane to pieczywo! :D o:) upieram sie przy swoim, A bobovita jest pyszna :D oO!;P

    OdpowiedzUsuń