niedziela, 23 października 2011

na imię było mu...

ja: daaaaaaaaaaaaaaaaawno tak się nie bawiłam fantastycznie.
Paweł Mistrz Ciętej Riposty: a jak ten  'fantastycznie' mial na imie?
ja:
'DARMOWA WÓDKA' !


znasz mnie prawie na wylot, to trochę przerażające .





cudowne oczyszczenie, wolny umysł i wewnętrzna zgoda z samą sobą.  

a wszystko to dzięki głośnej muzyce, kultowemu tekstowi "ze mną się nie napijesz?", ludziom, którzy nie przyjmują odmowy i sprawiają, że czujesz się na tyle bezpiecznie, że pozwalasz sobie na wyłączenie głosu rozsądku i logicznego myślenia.
reset wprost idealny. 
od czasu do czasu- wolno. byle tylko nie weszło w nawyk ;-)










2 komentarze:

  1. hahahahhaha dialog z początku postu mnie rozwalił :D
    byle nie weszło w nawyk, dokładnie! ale reset jest świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. :)) :* byle pamiętać by upijać na wesolo:) :P i umysł oczyszczony:) jawol:D

    OdpowiedzUsuń