czwartek, 31 stycznia 2013

pilates.

- dziś na fitnesie pani powiedziała, że trenowanie pilatesu zapobiega wypadaniu macicy w przyszłości. nie chciałabym się kiedyś obudzić i zobaczyć swojej macicy, leżącej obok, która mówi "hej, wypadłam, bo nie ćwiczyłaś pilatesu".



echhh, jeszcze tydzień i w końcu będę mogła pójść do mojego fitnessclubu, sąsiadującego z monarem, i zadbać o swoją przyszłość!






Autor: o
Etykiety:

3 komentarze:

  1. Anonimowy31 stycznia 2013 21:10

    zadbaj o nie wypadającą macice :D
    nie ma żartów. pamiętaj:D
    a Pani Paulina ma ogółem jakieś skrzywienie... bo na pilatesie nie mówi o niczym innym tylko o wypadającej macicy i NATURALNYCH KRZYWIZNACH CZLOWIEKA:D wtf się pytam ! :D

    jednakże wole boks<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy31 stycznia 2013 21:11

    a i żebyś czasem nie pomyliła drzwi:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy5 lutego 2013 14:08

    Bierz od świata to co Ci daje,więc nie ociągaj się.Każdy rodzaj ćwiczeń wspomaga utrzymać dobra kondycję.Potrzebne są przy tym dobre chęci..Pozdrawiam.. sylviiart..zapraszam na mojego nowego bloga sylviiart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)