niedziela, 25 grudnia 2011

dziki płomień.

w tym roku na wigilijnym stole wybuchł mały pożar. a więc 2012 zapowiada się gorący.



2 komentarze:

  1. No, żeby był gorący tylko w pozytywnych konotacjach tego słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. boje się wiedzieć co tym razem uczyniłaś;d ;) ;*

    OdpowiedzUsuń