środa, 5 października 2011

ekonometrycznie.

reakcja Anki na wieść o tym, że zostałam przymusowo zapisana na seminarium z ekonometrii (którą w zeszłym roku oblałam a w tym powtarzam egzamin) i muszę na ten temat pisać pracę licencjacką była kochana:

"Napijmy się! kiedy?? kiedy my się napijemy?! och mamy tyle do opicia!" 

kochana, rozumie jaka to dla mnie tragedia :)

jednak w związku ze wcześniejszym postanowieniem wybierzemy się chyba na pyszną kawę z tchibo. no i może mały pączek do tego...? kofeina w dobrym towarzystwie to jest to :)



(zero aluzji, zero przesłania, czysta sympatia do poniższego utowru)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz