wtorek, 12 lipca 2011

puls.

w autobusie.

ja: zaraz muszę wysiąść, trzymaj rękę na pulsie.
Paweł, Mistrz Ciętej Riposty (trzymając mnie za nadgarstek): ale ty nie masz pulsu.
macham dłonią.
Paweł, Mistrz Ciętej Riposty: o, teraz czuję jak twój puls mną trzepie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz