piątek, 22 lipca 2011

niewłaściwy komentarz.

Natalia Oplem Jeżdżąca opowiada mi o swoim pierwszym (i ostatnim;) dniu pracy.

Natalia Oplem Jeżdżąca: musiałam wciskać ludziom perfumy i wmawiać, że to okazyjna cena, że za tydzień będą o wiele droższe, a tak naprawdę one nigdy nie wejdą na rynek. No i w dodatku mieli pretensje, że rozmawiałam z koleżanką przez 10 minut.
kiwam głową.
Natalia Oplem Jeżdżąca: nie skomentujesz?
ja: w pracy nie wolno rozmawiać ze znajomymi.
rzuca mi wściekłe spojrzenie.
Natalia Oplem Jeżdżąca: No, a to, że kazali mi wciskać kit? Nie skomentujesz?
ja: na tym polega praca w handlu.
jeszcze bardziej wsciekłe spojrzenie.
Natalia Oplem Jeżdżąca: ty chyba jesteś nie w humorze dzisiaj.
ja: dlaczego?
Natalia Oplem Jeżdżąca: bo wszyscy się bulwersowali, tylko nie ty. przez ciebie rozbolała mnie głowa.

wychodzi z pokoju.
wołam za nią.

Natalia Oplem Jeżdżąca: cicho bądź. sikam, bo mnie zdenerwowałaś!

uwielbiam odgadywać, co chce ode mnie usłyszeć i mówić coś zupełnie odwrotnego! ; )) 


1 komentarz:

  1. Zaprawdę podstępne i złe to postępowanie. Aczkolwiek obiektywnie patrząc, argumentacja do bólu logiczna :)

    OdpowiedzUsuń